niedziela, 4 września 2016

BLACK & WHITE




Cześć, po mega udanej niedzieli chcę się z Wami podzielić dzisiejszym nieszczególnie wyjątkowym outfitem. Mam nadzieję, że tak samo jak mi, dzień Wam się udał i nie zraził Was deszczyk. Tym którzy zaczęli już szkołę i jutro idą wysiedzieć kolejne godziny lekcyjne, serdecznie współczuję, a jednocześnie życzę, żebyście cieszyli się tym czasem jak najbardziej możecie - wierzcie mi, że po dwóch latach studiów śmiało docenicie czas, który spędziliście w szkole.  ;)

Moja dzisiejsza propozycja jest prosta, składa się ze zwyczajnej czarno - białej koszuli przewiązanej w pas jako dodatek, białej bluzki i woskowanych legginsów. Do tego założyłam najbardziej klasyczne białe conversy.
Zapraszam do oglądania zdjęć i zostaw po sobie ślad. ;*































bluzka - H&M
koszula - CAMAIEU
legginsy - STYLEEVSHOP
buty - CONVERSE
zegarek - ALLEGRO



czwartek, 25 sierpnia 2016

RED & KHAKI

  Hej, tym razem chcę wam przedstawić swoją pierwszą, a więc skromną  propozycje stylizacyjną. Mam nadzieję, że zostanie ona odebrana pozytywnie i chociaż stylizacja przedstawia tylko czerwony kombinezon i koturny w kolorze khaki, to przecież od czegoś  trzeba zacząć. Jeżeli będę widziała wasze zainteresowanie to zepnę tyłek i zabiorę się za to porządnie - czyli wyjdę na zewnątrz i użyję lustrzanki a nie aparatu w komórce. ;p

Wróciło do nas słoneczko więc możemy pozwolić sobie na taki właśnie zestaw, jednak dla naszej wygody koturny możemy również zastąpić np. białymi conversami - ja korzystam z takiego wyjścia, ponieważ na codzień nie biegam w butach na obcasie.
Miłego oglądania zdjęć. ;*














kombinezon - H&M
buty -H&M



wtorek, 2 sierpnia 2016

BIELIZNA INTIMISSIMI, warto?



Hej, kochani! Zdaję sobie sprawę, że długo mnie tutaj nie było, jednak jakoś nie było weny i tematu na pisanie. Od teraz postaram się to zmienić, ponieważ zauważyłam po statystyce, że ruch na blogu jest coraz większy, dziękuję!
Ostatnio miałam okazję kupić bieliznę w Intimissimi i pewnie większość z was pomyśli ,,Ojej, droga bielizna, szkoda pieniędzy." - ja sama tak myślałam, dopóki jej nie kupiłam. Zazwyczaj takie moje zakupu odbywały się w H&M czy New Yorkerze, ze względu na ciekawe wzory i przystępną cenę, ale jeżeli chodzi o jakość to wolę wybrać się raz na miesiąc czy dwa do Intimissimi, a nie co 2 tygodnie do H&M, bo o New Yorkerze już nie wspomnę.
To tylko bielizna - oczywiście, ale kupując co 2-3 tygodnie nową wyjdzie nas lepiej kupić droższą a faktycznie lepszą jakościowo.
GIOIA - bo to po nią właśnie poszłam. To naprawdę świetna, bezszwowa bielizna i żadna nie sprawdziła mi się lepiej. Wygląda fantastycznie! Nie zjeżdża i świetnie podkreśla biust.


 Fakt faktem zapłacić 134zł za jeden biustonosz, to nie jest mało ale według mnie naprawdę warto. Jeżeli chodzi o pranie, to pierzemy ją ręcznie (możecie ustawić taki program, pralki go posiadają) i nic mi się z nią nie stało. Na figach, które są z koronki z przodu również nic się nie dzieje, nie robią się takie jakby kulki, jakby był pohaczony materiał, jak na większości tańszej bielizny.

Podsumowując, bielizna jest droga, to fakt, jednak bardzo kobieca, efektowna i trwała. Mając okazję kupić swój pierwszy komplet, wypróbować go, to uważam, że jakość jest 100% lepsza niż np w H&M, gdzie za biustonosz również zapłacimy około 100zł.

Jeżeli wy również macie jakieś doświadczenie z tą bielizną, to podzielcie się nim w komentarzach, buziaki. ;*